Zanosi się na dochodzenie bez końca! To nie Prima aprilis.
Prokuratura wojskowa informowała:
”....Śledztwo całkowicie wyczerpało swoje możliwości w zakresie wersji zamachu. Prokuratorzy nie dostrzegają żadnych możliwości dowodowych by wersję zamachu dalej badać....”
Jednocześnie brak kluczowych dowodów z Rosji tj: wraku i czarnych skrzynek,...etc
Kto ma o to zadbać?
Czy naprawdę wyczerpali oni wszystkie możliwości? Jeśli tak to dlaczego tak szybko jednego są już pewni a w innej części badania tej tragedii będą prowadzić śledztwo .Czy na inne tezy dostrzegają wiele możliwości aby przedłużać dalej ,mieć czas i badać? Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej zostało przedłużone do 10 października 2011 roku czyli jakoś tak około wyborów aby można było „żonglować” sprawą smoleńską (?)
Prokuratorzy nie dysponują materiałem dowodowym, który pozwala na tym etapie śledztwa wykluczyć zamach ale dla „dobra sprawy” go wykluczają(?)
Nie zostało zakończone odczytywanie skrzynki ATM, która jest w Polsce. Jak więc prokuratura może wykluczyć tezę o zamachu, skoro ekspertyza wciąż trwa choć odczyt z tej skrzynki ,to kwestia kilkunastu godzin i analizy w ciągu kilku tygodni.
Pusty, załamujący śmiech mnie ogarnia.........................(ech!)
Demonstracje w sprawie zwrotu dowodów z Rosji i odpowiedzi na bezlik próśb naszych do Rosji oraz np.w sprawie: protokołów oględzin wraku czy z sekcji zwłok .....etc, nabiera ogromnego sensu pod AMBASADĄ ROSJI!!!
Ma to właśnie ogromne znaczenie dla naszej prokuratury aby otrzymała pełną ilość dowodów i materiałów dla właściwej oceny tej ogromnej tragedii na skalę światową.
Zwłaszcza ,że odbywa się to w miłej i sympatycznej atmosferze pojednania polsko-rosyjskiego.
Oddanie śledztwa w ręce pułkownika Putina a umycie własnych rąk od tej sprawy mimo, że na tym samym poziomie Tusk z obowiązku powinien był przyjąć równoległe przewodnictwo z naszej strony ,jest co najmniej aktem tchórzostwa i kalkulacją bardzo niskiego lotu a co najwięcej tematem do oddania tego Pana pod Trybunał Stanu.
