I stał się "cud".
PKW szóstego dnia ogłosiła wynik wyborów .
Co mnie uderzyło ?
Wielce dostojni prawnicy ,eksperci o wielo.., wieloletniej praktyce stwierdzają ,że PKW pełni tylko nadzór nad prawidłowością zgodnością z prawem nad przebiegiem wyborów.Za moment stwierdzają, iż nie mają oni obowiązku badać i wyjaśniać co było przyczyną oddania tak wielu (ok.20% głosów nie ważnych) .Sugerują oni że tym powinni zajmować się socjologowie,..badacze społeczeństwa ..etc a nie PKW.
Do jasnej cholery !
No tokto ma obowiązek sprawdzić czy nie następowało dopisywanie krzyżyków czy wrzucanie pustych kart na masową skalę ?
Jak PKW rozumie nadzór???
Przecież to podstawa .Od tego powinni zacząć nadzór nad oddanymi tak wieloma głosami nieważnymi w skali kraju!
Co to za bumelanci?
A może jednak to jest wielki przekręt?
No i co dalej droga Filipinko?Prokuratura ma to wyjaśnić?Kiedy?(za rok,dwa..?)No bo kto ?Kto weźmie i porówna długopisy jakimi dostawiano krzyżyki?Co i jak spowodowało nieważność tak wielu głosów?Niby proste a jednak w naszej młodej tzw. demokracji nie do wykonania.
www.theillest.pl/peter-fuss-dont-think-mural-w-katowicach/
Komentarze