MOKRY DESZCZOWY WIECZÓR ,ALE JAKŻE KRZEPIĄCY DUCHA ! Po tylu latach wymazywania i zapominania o naszych BOHATERACH mamy w końcu nasz dzień .Nasze upamiętnienie.Byłem .Zobaczyłem. Zwyciężyliśmy !!! Niech teraz spoczywają w pokoju.
Mam małą swoją drobną satysfakcję.Wielki pisarz Łysiak na końcu wywiadu w DoRzeczy z redaktorem Lisickim wyznał,że Polska się radykalnie zmienia, przyzwoicieje ,zdrowieje.Miał łzy w oczach, stan euforii,drżenie rozradowanego serca wtedy gdy uświadomił sobie ,że mamy w końcu ten dzień.Ja miałem to samo gdy stałem w strugach deszczu przed pomnikiem Grobem Nieznanego Żołnierza w tym dniu.Mała retrospekcja zdjęciowa powyżej.
Komentarze